Aktualności

Biurko z lat 70. ubiegłego wieku. Na nim zielony telefon stacjonarny, indeks i szklanka z fusami po kawie. Obok stolika dwa krzesła, a z tyłu regał wypełniony książkami, radio i nieśmiertelna paprotka. To jedna z instalacji wystawy „Minęło 60 lat” obrazującej, jak kiedyś pracowali wykładowcy Politechniki Lubelskiej.

Wystawa „Minęło 60 lat” przenosi widza w czasie. To wspomnienie historii Wydziału Budownictwa i Architekturę. Zobaczyć można tam plansze i pamiątkowe zdjęcia. W gablotach eksponowane są stare podręczniki i przyrządy kreślarskie. Przy ścianie ustawiono urządzenia, których kiedyś używano na zajęciach: lupę do betonu, wagę laboratoryjną oraz epidiaskop – dawny rzutnik.

Prof. Anna Życzyńska, dziekan Wydziału Budownictwa i Architektury, z nostalgią wspomina swoje studia. – Nie mieliśmy takich budynków, takich sal dydaktycznych, dostępu do nowoczesnego sprzętu czy oprogramowania – wylicza i dodaje: – Na wystawę przyniosłam swoje wykłady zapisane na foliach oraz rzutnik, na którym przez lata pracowałam. Dziś przygotowuję prezentacje multimedialne.

Wielu odwiedzających wystawę patrzyło na eksponaty z rozrzewnieniem. – Zaczynałem od piórka i rysika, potem przyszły grafiony, rapidografy, kalka techniczna. Pamiętam, jak w biurze byłem jednym z pierwszych, którym pozwolono usiąść przy komputerze – wspomina Andrzej Kasprzak, przewodniczący Lubelskiej Okręgowej Rady Izby Architektów RP.

Joanna Gieroba, przewodnicząca Lubelskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, doskonale pamięta z kolei powstanie gmachu wydziału. – Wychowałam się w tej dzielnicy. Mieszkałam przy Nadbystrzyckiej, potem na Glinianej. Widziałam budowę wydziałów, widziałam jak powstawały akademiki, jak rozbudowywał się kampus.

Jerzy Żukowski, absolwent i były pracownik wydziału, studiując planszę z archiwalnymi zdjęciami mówił: – Przed studiami odbywałem praktyki na budowie obecnego gmachu wydziału. Rektor Podkowa przyłapał mnie i kolegę, jak w czasie pracy spaliśmy na taczce w wykopie – śmieje się.

Dla niektórych zmiany, jakie zaszły przez sześć dekad są jednak zaskoczeniem. Przemysław Bilski, przewodniczący Rady Wydziałowej Samorządu Studenckiego, przyznaje: – Wcześniej nie orientowałem się zbyt dobrze w historii naszego wydziału. Ta wystawa to naprawdę sporo ciekawych informacji. Fajnie zobaczyć, jak to wszystko wyglądało dawniej.

Wystawa to jednak nie tylko wspomnienia, ale i plany. Wydział Budownictwa i Architektury może się pochwalić ogromnym sukcesem – w dyscyplinie inżynieria lądowa, geodezja i transport jest dzisiaj najlepszy w Polsce. Teraz przed wydziałem kolejne wyzwanie – rozbudowa laboratorium. – Wiemy, że to duże przedsięwzięcie, ale jeśli uda się zdobyć część środków, Politechnika Lubelska dołoży swoją część – zapowiada prof. Zbigniew Pater, rektor.

Tomasz Fulara, zastępca prezydenta Miasta Lublin, zaznaczył, jak ważny jest Wydział Budownictwa i Architektury dla miasta i regionu: – 60 lat to czas, który skłania do refleksji, ale w Państwa przypadku to także powód do dumy. Wydział, jako dojrzała jednostka, zrobił naprawdę wiele dla Lublina, regionu, a nawet całego kraju. Wasz wkład w rozwój infrastruktury w Lublinie i na Lubelszczyźnie jest ogromny.

Następnie Marcin Krotkiewicz, dyrektor Departamentu Organizacyjno-Prawnego Urzędu Marszałkowskiego, odczytał list Jarosława Stawiarskiego, marszałka Województwa Lubelskiego, w którym podkreślono: „Od sześciu dekad Wydział Budownictwa i Architektury kształci młode umysły, stanowiąc kuźnię talentów naszego regionu. Dziś możemy cieszyć się bogatym dorobkiem naukowym i badawczym, z którego będą mogły korzystać kolejne pokolenia”.

Kuratorami wystawy są dr hab. inż. arch. Natalia Przesmycka, prof. uczelni oraz dr inż. arch. Rafał Strojny.

Dla jednych wystawa "Minęło 60 lat" jest nostalgiczną podróżą do czasów studenckich, dla innych – lekcją bogatej historii Wydziału. Jedno jest pewne – warto ją zobaczyć. Ekspozycja będzie dostępna do połowy czerwca w holu Wschodniego Innowacyjnego Centrum Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.